Strona główna
  202

202, POMOCE NAUKOWE, 496 prac - pedagogika, psychologia, socjologia, filozofia

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
INTERAKCJE
DEF. („Słownik socjologiczny”- K. Olechnicki, P. Załęski)
Interakcja społeczna- wzajemne oddziaływanie na siebie dwóch lub więcej jednostek,
oddziaływanie grup albo jednostki i grupy, polegające na obustronnym wpływaniu na swoje
zachowania. Rodzaje:
-
i. niezogniskowana
- w czasie, której spotykają się oraz dostrzegają nawzajem, co
najmniej dwie jednostki, nie znające się uprzednio i nie oczekujące, Ŝe w czasie tej
interakcji, nie zaplanowanej i nie nakierowanej na Ŝaden wspólny cel, zaznajomią się
ze sobą, np. interakcja, w jaką wchodzą pacjenci w poczekalni ( obecność innych ludzi
i kontakt wzrokowy oddziałują na zachowanie jednostek, skłaniając je do
konformizmu wobec społecznie aprobowanej sytuacji)
-
i. zogniskowana
– w czasie, której spotykają się, co najmniej dwie jednostki znające
się wcześniej, lub teŜ oczekujące, Ŝe w trakcie trwania interakcji, zaplanowanej w
pewnym wspólnym celu (np. konferencja naukowa lub turniej szachowy), zaznajomią
się ze sobą
-
i. symboliczna
- opiera się na interpretacji wzajemnych zachowań, dokonującej się na
poziomie symbolicznym, za pośrednictwem symboli
-
i. transakcyjna
- nacisk jest w niej połoŜony na proces wymiany nagród i kar albo
praw i obowiązków pomiędzy partnerami ( analiza transakcyjna)
-
i. typu twarzą w twarz
- bezpośrednia; charakteryzuje się tym, iŜ zaangaŜowane w nią
jednostki nawiązują ze sobą bardzo osobisty kontakt i znajdują się w bliskim
sąsiedztwie fizycznym.
J. Turner (Socjologia, koncepcje i zastosowanie)
Symboliczna natura ludzkich interakcji.
Interakcja jest fundamentalnym procesem stanowiącym podstawę społecznej
rzeczywistości.
Zasady opracował G. H. Mead.
Wg Mead’a, istotą interakcji jest wysyłanie przez organizmy funkcjonujące we własnym
środowisku, sygnałów i gestów, które określają jego sposób działania. Interakcja zachodzi
wówczas, gdy:
-
jeden organizm wysyła znaki, wykazując aktywność w swoim środowisku
-
inny organizm widzi te znaki i reagując na nie, zmienia swój sposób postępowania,
wysyłając zarazem swoje sygnały
-
pierwszy organizm rozpoznaje owe sygnały i zmienia pod ich wpływem swoje
działanie.
Znaki i gesty są najistotniejszym nośnikiem interakcji, oraz nie muszą one mieć
charakteru symbolicznego w sensie kulturowym.
Mead zauwaŜył, Ŝe ludzie wchodzą ze sobą w interakcje w szczególny i jedyny w
swoim rodzaju sposób. Znaki, które człowiek wysyła, odczytuje, odbiera i na które
reaguje, mają charakter symboliczny, poniewaŜ znaczą to samo zarówno dla wysyłającego
jak i dla odbierającego. MoŜna powiedzieć, Ŝe są to znaki kulturowe. Dzięki naszemu
mózgowi potrafimy nadawać wspólnie uzgodnione znaczenia dosłownie wszystkim
naszym działaniom- mowie, mimice, pozycjom ciała, odległości, jaką zachowujemy
wobec innych, stylowi ubierania się, czesania i niemal kaŜdemu gestowi, jaki
wykonujemy. Dlatego teŜ, przebywając z ludźmi, czujemy się jak na scenie, poniewaŜ
gdzieś w nas tkwi wiedza o tym, Ŝe inni odczytują nasze gesty oraz interpretują nasze
zachowanie.
Mead zaobserwował, Ŝe zdolność do odczytywania symbolicznych gestów pozwala
człowiekowi na wchodzenie w rolę, czyli przyjmowanie czyjejś roli. Rozumiał przez to,
Ŝe odczytując gesty innych ludzi, potrafimy wyobrazić sobie siebie na ich miejscu;
moŜemy przyjąć ich punkt widzenia i przewidzieć, co zrobią. KaŜdy z nas w kaŜdej
sytuacji przyjmuje czyjąś rolę, ale najczęściej nie zdajemy sobie z tego sprawy, póki nie
znajdziemy się w jakiejś szczególnie trudnej sytuacji, w której waŜne jest dla nas
dosłownie kaŜde wypowiedziane słowo i kaŜdy gest wykonany przez innych.
WyróŜniamy
interakcję symboliczną
- zachodzi w sytuacji, gdy poznajemy normy
odpowiadające jakiejś sytuacji, czyli przyjmujemy role innych lub ich punkt widzenia, po
to by
wiedzieć, jak reagować. Dzięki tej interakcji włączamy się w kulturę, jej wartości,
przekonania i normy. Z drugiej strony, właśnie dzięki przyswojeniu sobie symboli
kulturowych moŜemy przyjmować czyjeś role i w ten sposób uczymy się radzić sobie z
innymi ludźmi, zajmując róŜne pozycje wynikające z przynaleŜności do określonych
struktur społecznych. A zatem, gdybyśmy nie potrafili posługiwać się symbolami
kulturowymi i wchodzić w role innych, interakcja byłaby bardzo utrudniona, a
społeczeństwo mogłoby się rozpaść.
Mead kładzie nacisk równieŜ na inne procesy zaangaŜowane w interakcje pomiędzy
ludźmi. Jeden z tych procesów nazywa
umysłem
.
Dla Mead'a umysł nie jest rzeczą, ani
istotą, ale szeregiem procesów. Jego główna funkcja polega na przewidywaniu
konsekwencji róŜnych moŜliwych rodzajów działania, a następnie, na podstawie
powyŜszego szacunku, wyselekcjonowaniu bądź wybraniu konkretnego działania.
Charakteryzuje umysł jako proces „wyimaginowanej próby teatralnej”, poniewaŜ
podobnie jak aktor próbujemy zagrać naszą rolę na róŜne sposoby i oceniamy reakcję
naszej publiczności na poszczególne warianty. Takie procesy są waŜną częścią interakcji,
poniewaŜ kiedy wchodzimy w czyjeś role, przyjmujemy czyjś punkt widzenia i
poznajemy cudze przekonania i normy, wówczas staje się to przedmiotem naszych
rozwaŜań. Zastanawiamy się, w jaki sposób inni będą na nas reagować i czy postępujemy
właściwie, zgodnie z przyjętymi kodami kulturowymi. KaŜdy z nas zawsze zajmuje się
odczytywaniem gestów, przyjmowaniem czyichś ról i skrytym (dokonującym się w
naszych umysłach) wyobraŜaniem sobie rezultatów alternatywnych reakcji. Albowiem,
gdyby ludzie nie angaŜowali się w tego rodzaju procesy, interakcje byłyby pozbawione
plastyczności i obejmowały nie więcej niŜ dwoje ludzi naraz.
Kolejny istotny proces to
„JA”(self).
Wg Mead’a, kaŜdy z nas widzi siebie we
wszystkich sytuacjach, w których się znajduje, jako odrębny obiekt, podobnie jak widzi
się inne obiekty- ludzi, samochody, krzesła, itp. Kiedy z kimś się komunikujemy,
odczytujemy jego gesty i w ten sposób uzyskujemy obraz samego siebie jako obiektu. Tak
więc gesty innych ludzi stają się czymś w rodzaju lustra, w którym widzimy swoje
odbicie. W kaŜdej sytuacji uzyskujemy obraz samego siebie, ale równieŜ wnosimy do niej
bardziej stabilne i trwałe wyobraŜenie o sobie jako określonym rodzaju osoby, czy teŜ
obiektu. KaŜdy z nas posiada owo wyobraŜenie i stara się zinterpretować gesty innych w
taki sposób, aby do niego pasowały, oraz tak kierować swym postępowaniem, Ŝeby go nie
zniszczyć. W ten sposób nasze działania w większości sytuacji są spójne, poniewaŜ
dąŜymy do podtrzymania swojego wyobraŜenia o sobie jako określonym rodzaju osoby.
Zaczynamy zachowywać się w sposób przewidywalny i dzięki temu inni mogą
dostosowywać do nas swoje reakcje. Podobnie i my dopasowujemy własne reakcje do
innych w typowo interpersonalnym stylu.
Teatralna prezentacja siebie.
Wszyscy jesteśmy aktorami na scenie, więc tak kierujemy przekazem naszych gestów,
aby zaprezentować się w określonym świetle, jako taki, a nie inny człowiek, i jako osoba,
która zasługuje na określone reakcje innych ludzi. Taki sposób patrzenia na interakcje
nazywamy dramaturgią, a termin ten spopularyzował socjolog Erving Goffman.
Wykorzystał on analogię do teatru i sceny, wprowadzając rozróŜnienie pomiędzy sceną a
kulisami interakcji.
Na scenie ludzie świadomie kontrolują gesty i manipulują nimi, by wywołać poŜądane
przez siebie odpowiedzi innych- takie, które podtrzymają ich wyobraŜenie o sobie i
odpowiadają normatywnym wymaganiom danej sytuacji. Natomiast za kulisami- trochę
się odpręŜają i mogą pozwolić sobie na prywatność w towarzystwie, które wie, czego
wymaga od nas wyjście na scenę. Według Goffmana, większość interakcji spędzamy na
przemieszczaniu się tam i z powrotem, pomiędzy sceną a kulisami. Np. jesteśmy za
kulisami, gdy przygotowujemy się rano do pójścia do pracy (toaleta), a na scenie jesteśmy
znajdując się juŜ w pracy.
Podział Ŝycia i interakcji na scenę i kulisy pozwala na utrzymanie porządku
społecznego (scena) oraz na odpręŜenie i częściowe odstresowanie się (kulisy). MoŜna by
rzec, opierając się na zasadach funkcjonalizmu, iŜ społeczeństwo wymaga, by pewne
rzeczy były zrobione, a działania skoordynowane, co wymaga od ludzi odpowiedniego
postępowania i dostosowania się. Przestrzegamy określonych reguł, mówimy to, co naleŜy
i zachowujemy się stosownie do sytuacji- gdybyśmy przestali to robić, wówczas
zapanowałby nieład i chaos.
Dramaturgia wskazuje równieŜ na bardzo waŜny aspekt kaŜdej interakcji, mianowicie
na posługiwanie się w czasie jej trwania fizycznymi rekwizytami:
-
nasze ciało oraz jego układ- pozycje, jakie przyjmujemy mówią same za siebie –
komunikacja niewerbalna
-
przedmioty umieszczone w przestrzeni – stoły, krzesła, ściany, drzwi, itp.- kiedy ktoś
siedzi na stole albo kręci się na krześle w kółko, trzymając ręce na karku- komunikuje
to zachowanie nieformalne. Wykładowca siedzący na stole nawiązuje inną interakcję
niŜ ten, który stoi sztywno na podium. W bardziej osobistych interakcjach, często
wznosimy lub likwidujemy fizyczne bariery, w zaleŜności, czy chcemy stworzyć
dystans czy bliskość
-
ubranie- odmiennie reagujemy na wykładowcę w garniturze i krawacie, a inaczej na
ubranego w swobodny, nieformalny strój. A więc styl stroju, noszenie emblematów,
napisów na koszulkach, czy munduru (np. policja)- wszystko to wpływa na przebieg
interakcji.
Innym waŜnym aspektem teatralności jest manipulowanie wraŜeniami, kiedy zestawiamy
gesty, wprowadzamy rekwizyty i wybieramy określone pozycje ciała, by to wszystko
zaprezentować na scenie- po to, by pokazać publiczności, swoje „ja” i uzyskać określone
reakcje. Dzięki temu zachowanie kaŜdego człowieka staje się spójne i logiczne oraz
ułatwia uporządkowanie i dopasowywanie się zachowań. Wg Goffmana, to dzieje się na
scenie, moŜe okazać się zwodnicze i wykorzystywane do manipulowania odbiorcami (np.
złodziej postawiony przed sądem, który tak gra by ukryć prawdziwe powody skłaniające
go do kradzieŜy). W zasadzie to kaŜdy z nas tak gra, ale często przyłapujemy się na tym,
Ŝe nie zawsze jest całkiem prawdziwie.
BEZWIEDNE POSŁUGIWANIE SIĘ METODAMI ODWOŁUJĄCYMI SIĘ DO
ŚRODOWISKOWYCH OBYCZAJÓW I NAWYKÓW JĘZYKOWYCH.
INTERAKCJA zaleŜy od kilku dodatkowych procesów, które socjolog Harold Garfinkel
nazwał etnometodami lub metodami środowiskowymi.
Kiedy kontaktujemy się z innymi, posługujemy się róŜnymi metodami bądź
technikami interpersonalnymi, by wytworzyć i utrzymać poczucie ładu i zapewnić
ciągłość interakcji. Takie metody wykorzystujemy całkowicie nieświadomie- zaczynamy
sobie zdawać z nich sprawę dopiero wtedy, gdy ktoś ich nie stosuje, albo wykorzystuje je
w sposób niewłaściwy. Mówimy tu np. o uŜywaniu określeń o znaczeniu prawie ogólnie
wiadomym (np. powiedzenie, Ŝe złapałem gumę- znaczy, Ŝe przedziurawiłem dętkę w
kole). By interakcja nie zatraciła swej ciągłości i porządku, trzeba pamiętać o zasadzie,
przez etnomologów techniką
et cetera:
nie kwestionujemy tego, co oczywiste, oraz zakładamy (niepodwaŜalnie), Ŝe pewne
doświadczenia Ŝyciowe są nam wszystkim wspólne.
Np.
Ludzie często uŜywają w rozmowach wyraŜenia „wiesz”- kiedy się nim posługujemy,
przywołujemy technikę et cetera. Osoba wypowiadające to określenie, wymaga od nas
byśmy zaakceptowali jej oświadczenie, nawet, jeśli „nie wiemy”, co ono znaczy; kiwając
głową potakująco, bądź mówiąc „tak, wiem” stwarzamy wraŜenie, Ŝe wraz z naszym
rozmówcą naleŜymy do tego samego świata i Ŝe ten świat jest uporządkowany.
INTERAKCJA PODCZAS WYKONYWANIA RÓL.
Rola jest konfiguracją zachowań (gestów), które jedni przekazują, inni zaś przyjmują, Ŝe
oznaczają one określony rodzaj i kierunek działania. Wiele ról jest wyznaczanych przez
normy oraz naszą pozycję w strukturze społecznej. MoŜna przeprowadzić eksperyment
polegający na zakłócaniu interakcji, np. zachowywać się jak gość we własnym domu-
pytać o pozwolenie zrobienia czegokolwiek (np. czy moŜemy napić się herbaty, pójść do
toalety)- w tym momencie nasi współlokatorzy, czy rodzice, czy małŜonek, zauwaŜą, Ŝe
coś jest nie w porządku i będą starali się zrekonstruować powszechnie uznawany w domu
porządek.
Wynika z tego, Ŝe kody kulturowe i pozycja w jakiejś strukturze, stanowią, co
najwyŜej ogólne ramy, zawsze zaś pozostaje miejsce na róŜne manewry, zawsze moŜna
zaprezentować siebie w jakiś określony sposób. Goffman nazywa to sterowanie
wraŜeniami- częścią tego procesu jest taki dobór gestów, aby jednoznacznie pokazać, jaką
rolę chcemy odgrywać. Faktem jest, Ŝe inni czekają by odczytać nasze gesty i na tej
podstawie rozpoznać tę rolę. Częścią naszej wiedzy jest ogólne pojęcie na temat ról-
matki, Ŝony, pracownika, itp. Mamy takŜe wiele pomysłów, jak naleŜy zachowywać się w
kaŜdej z tych ról. Ułatwia to nam interakcje, poniewaŜ kiedy juŜ ustalimy czyjąś rolę i
uzgodnimy z naszymi pojęciami o niej, wówczas moŜemy do pewnego stopnia
przewidzieć zachowanie danej osoby wobec nas. śycie jest mniej stresujące, kiedy
wiemy, w jakiej roli kogoś umieścić, poniewaŜ sami moŜemy wówczas przyjąć taką rolę,
która jest dla nas odpowiednia i w pewnym sensie włączyć „automatycznego pilota”.
Więcej pracy musimy włoŜyć w interakcję z osobą, której roli nie znamy- musimy
uwaŜniej odczytywać jej gesty, uwaŜniej wchodzić w jej rolę, pilniej wpatrywać się w
„odbijające nasze „ja” zwierciadło”, sprawniej myśleć. Łatwiej dla nas, kiedy inni tak
zestawią swoje gesty, aby czytelnie przekazać nam, jaką wykonują rolę.
Takie procesy opisał socjolog Ralph H. Turner- uwaŜał, Ŝe nie tylko wchodzimy w
cudze role, ale równieŜ sami tworzymy role. Częścią naszych teatralnych wystąpień jest
świadome i nieświadome manipulowanie gestami- słowami, postawą, głosem ubraniem,
mimiką- by dać innym do zrozumienia, jaką rolę odgrywamy, poniewaŜ oni czekają na te
gesty będące jej znakiem. Co więcej, zakładają, Ŝe nasze gesty będą logiczne i Ŝe grane
przez nas role są spójnymi całościami. Ludzie ciągle weryfikują nawzajem swoje role, aby
się upewnić, Ŝe prawidłowo je odczytali.
Reasumując, kaŜda interakcja obejmuje procesy prezentowania gestów w celu
przedstawienia roli, dąŜenia do rozpoznania cudzych ról oraz weryfikowania tych ról.
Jednak, gdy juŜ raz inni umieścili nas w jakiejś roli, trudno jest od niej uciec, poniewaŜ
oni wciąŜ reagują na nas tak, jakbyśmy stale byli do niej przypisani. Niechętnie pozwolą
nam wyjść z roli, poniewaŜ nie chce im się dobrowolnie zmieniać swoich zachowań.
Swoje role w danej sytuacji moŜemy zmienić jedynie wkładając w to ogromny wysiłek.
KLASYFIKACJA PODCZAS INTERAKCJI.
Ludzie często wykonują role, które są dobrze znane i stereotypowe, Ŝe moŜna odnieść
wraŜenie, Ŝe mamy do czynienia nie z osobami, lecz z typami bądź kategoriami. W
społeczeństwie złoŜonym, w którym wciąŜ musimy wchodzić w róŜne sytuacje i
wychodzić z nich, najwaŜniejsza jest interakcja oparta na klasyfikacji, na co zwrócił
uwagę jeden z pierwszych niemieckich socjologów- Alfred Schutz.
Wg niego- ludzie wzajemnie się klasyfikują, błyskawicznie umieszczają się nawzajem w
stereotypowych rolach i nie wysilając się specjalnie, załatwiają swoje własne sprawy.
Np.:
Ktoś kupuje w sklepie jakieś artykuły, wówczas on i sprzedawca wzajemnie się
klasyfikują ( czyli zaliczają do określonego typu), interakcja przebiega wówczas w dobrze
znany sposób, a oni prawie nie zwracają na siebie uwagi. Jeśli jest to „stały klient” (jeden
z typów w naszej klasyfikacji)- wówczas obie strony wkładają więcej wysiłku i starają się
traktować siebie bardziej osobiście.
Interakcje róŜnią się pod względem wzajemnej klasyfikacji. Jeśli trwają dłuŜej- z czasem
zmieniają się ze stereotypowych w znaczeni bardziej osobiste, co wymaga więcej czasu.
Jeśli ktoś jest zbyt obcesowy, wywiera na nas presję lub wkracza w naszą prywatną
przestrzeń, to odczuwamy, iŜ następuje zbyt szybkie przejście od stereotypowej do
bardziej osobistej interakcji. MoŜemy wtedy czuć się niezręcznie, lub wręcz być
zakłopotani. O tym jak bardzo osobiste lub typowe mają być sytuacje, mówią nam do
pewnego stopnia normy.
RAMY INTERAKCJI.
Ludzie wykorzystują gesty oraz rekwizyty do stworzenia ram dla interakcji. Erwin
Goffman wykorzystał jako metaforę ramę obrazu, która obejmuje i uwydatnia określony
przedmiot, a wyłącza wszystko, co znajduje się poza nią. Tworzymy symboliczne ramy za
pomocą gestów wskazujących, co jest istotne a co nie w danej interakcji.
Przykłady:
„ Chciałbym porozmawiać z tobą prywatnie” – interakcja umieszczona w sposób
specjalny
„ Nie chcę o tym mówić”- potencjalny temat interakcji zostaje umieszczony poza ramą.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lily-lou.xlx.pl


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • licowka.xlx.pl
  •  Linki
     : Strona pocz±tkowa
     : 2007 02 Wplyw opioidow Lisowska, Biotechnologia CM UMK USM, Semestr I, Psychoneuroimmunologia CM UMK, Ćwiczenia, The opioid-cyokine connection
     : 3. Poznanie spoleczne, SGH, Psychologia społeczna
     : 2015 Diagnoza ST 4 Schizofrenia i inne 13, Studia, Psychologia, SWPS, 4 rok, Semestr 08 (lato), Diagnoza Neuropsychologiczna
     : 2002 - Encyclopedia Of Psychotherapy - Academic Press, Encyclopedias
     : 3. Wiedza i sądy o świecie społecznym oraz 4. postrzeganie osób, studia, Psychologia społeczna
     : 2010 oblicza depresji informacja prasowa, psychologia SWPS, różne, Depresja
     : 2001 - Extending self-esteem theory and research - Owens et al, Psychologia - Różne, po angielsku
     : 2010 - Handbook of adult resilience - Reich, Self-improvement, positive psychology, personal change etc
     : 2001 - International Handbook of Clinical Hypnosis - Unknown, Psychologia - Różne, po angielsku
     : 3. METODY OBRAZOWANIA, , PSYCHOLOGIA WSFiZ, ,SEM III, NEURONAUKA
     . : : .
    Copyright (c) 2008 To, co jest dla mnie dobre, a to, czego chcę, to często dwie różne rzeczy. | Designed by Elegant WPT